Kiedy rozmawiam z przedsiębiorcami, wielu z nich narzeka na występujące okresowo trudności w utrzymaniu płynności finansowej. Spowodowane może być to różnymi czynnikami – spadkiem popytu na towar czy usługi, czy też nieterminowym realizowaniem płatności, wynikających z faktur. W ekstremalnych przypadkach mogą to być również kłopoty zdrowotne, uniemożliwiające realizację zadań firmy. Sytuacja o jakiej piszę może doprowadzić do efektu domina. Nie ma środków na działalność, firma przestaje płacić swoim kontrahentom, pracownikom, nie płaci zobowiązań publiczno – prawnych, przestaje regulować zobowiązania wobec banków. Dlatego konieczna jest bieżąca kontrola i zapobieganie „pożarom”.
Poniżej przedstawiam możliwości wyjścia z sytuacji, kiedy brak środków finansowych uniemożliwia
spłatę rat kredytowych.
Bardzo ważna uwaga! Jeśli masz problem ze spłata rat bieżących, nie czekaj na telefon z banku, czy też monit. W obu przypadkach zapłacisz opłatę bankową. Podejmij więc sam działania, które pomogą wyjść z
sytuacji, w której się znalazłeś.
- Skontaktuj się sam z infolinią bankową i porozmawiaj o swoich problemach. Pracownik banku wskaże Ci możliwości rozwiązania sytuacji, bądź też skieruje do kompetentnej osoby. Możesz do tego celu użyć również e-maila aby napisać prośbę o pomoc.
- Wiem, że nie lubisz czytać umów. Ale podpisując umowę o kredyt, jeden jej egzemplarz otrzymałeś. W sytuacji jakiej się znalazłeś, przeanalizuj zapisy w niej zawarte. Może bowiem okazać się, że umowa przewiduje możliwość wystąpienia trudności płatniczych, i w takiej sytuacji istnieje możliwość złożenia wniosku o czasowe zawieszenie spłaty /wakacje kredytowe/. Podpisanie aneksu zagwarantuje Ci poczucie komfortu oraz umożliwi przerzucenie środków finansowych na bardziej newralgiczne punkty działalności, np. zapłacenie podatku, czy też ZUS.
- Jeśli sytuacja finansowa jest bardziej poważna i wskazuje na dłuższy okres dochodzenia do równowagi finansowej, warto prosić bank o restrukturyzację kredytu. Restrukturyzacja może polegać na wydłużeniu okresu kredytowania, obniżeniu oprocentowania, wreszcie na zmianie kolejności zarachowania rat – najpierw na spłatę kredytu, potem odsetek.Trzeba jednak pamiętać, aby prosić o to wtedy, kiedy nie zalegamy ze spłatą. Bank bowiem uzależni podpisanie takiej umowy od spłaty zaległości.
Właściciele małych biznesów, mogą mieć zobowiązania zarówno firmowe, jak też prywatne. Wskazówki
podane powyżej dotyczą obu rodzajów kredytów. W tym miejscu wskażę jeszcze jedną możliwość, która bardziej dotyczy kredytów prywatnych niż firmowych, mianowicie konsolidację zadłużenia. Piszę tak, ponieważ nie wszystkie banki chcą konsolidować zadłużenia firmowe. Ale czasami warto popytać, bowiem, operacja ta pozwoli na znaczne ograniczenie miesięcznych obciążeń.
Trzeba pamiętać, że każde opóźnienie, naraża klienta banku na niepotrzebny stres, na telefony, wezwania do zapłaty. Ale skutkuje także obniżeniem scoringu BIK, który potem może skutkować na brak możliwości zaciągnięcia kolejnego kredytu.
Stanisław Bińkiewicz